Zostawiła na widoku w niezamkniętym aucie drogi telefon - to była zła decyzja
Wczoraj ostrołęccy policjanci otrzymali informację od 24-letniej mieszkanki powiatu ostrołęckiego dotyczącą kradzieży telefonu. Kobieta zgłosiła, że telefon zostawiła na siedzeniu w widocznym miejscu, a pojazd nie był zamknięty. Wartość skradzionego przedmiotu oszacowała na kwotę 3000 złotych.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Posterunku Policji w Łysych.
PAMIETAJMY:
Wybicie szyby w aucie i zabranie torby pozostawionej na siedzeniu samochodu zajmuje złodziejowi kilka, kilkanaście sekund. Pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja. Kierowcy i pasażerowie często bagatelizują wartość przedmiotów pozostawianych przez siebie w autach. Dla złodzieja, często przypadkowego, nawet pusta torba, stara nawigacja, karton po komputerze czy telefonie ma wartość i budzi jego zainteresowanie. Bez większego zastanowienia wybije szybę, aby zabrać pozostawioną rzecz i sprawdzić, czy przypadkiem ma jakąś wartość.
Często wydaje nam się, że w pobliżu nie ma nikogo i pozostawiamy w samochodzie cenne przedmioty. Wychodzimy przecież z auta tylko na chwilę, po to by szybko coś załatwić i zaraz wrócić. Jakie jest później nasze zdziwienie, gdy z samochodu znikają dokumenty, pieniądze i inne cenne przedmioty.
Dlatego ostrołęccy policjanci apelują do kierowców i pasażerów, aby nie pozostawiali w autach ważnych dokumentów, sprzętu elektronicznego, pudeł, toreb, plecaków, odzieży, dokumentów, telefonów komórkowych, nawigacji itp. Pamiętajmy, że nasze bezpieczeństwo zależy przede wszystkim od tego jak bardzo jesteśmy roztropni i uważni.
kom. Tomasz Żerański