Udostępnił dane do swojego konta, aby jego dziewczyna mogła sprzedać w internecie ubranie. Stracił pieniądze! Nigdy nie otwierajmy podejrzanych linków
Wczoraj do ostrołęckiej komendy zgłosił się mieszkaniec 25-letni powiatu łomżyńskiego, który poinformował o oszustwie na jego szkodę w internecie. Mężczyzna dodał, że chciał pomóc swojej 22-letniej dziewczynie, która była w trakcie transakcji sprzedaży kombinezonu damskiego na jednym z portali z używaną odzieżą. W tym celu podał jej wszystkie dane do logowania na swoje konto, takie jak login do konta, hasło, pesel, a nawet nazwisko rodowe swojej mamy, które ta wpisała w nadesłany jej link. Dodatkowo podał dziewczynie kod blik, miał rzekomo potwierdzić, że to on jest właścicielem konta.
Szybko okazało się, że link, w który wpisała 22-latka wszystkie dane do konta swojego chłopaka był fałszywy i z konta „wyparowało” w kilku przelewach 1550 złotych.
Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z ostrołęckiego wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją.
Pamiętajmy o zachowaniu zasady ograniczonego zaufania nie tylko podczas kupowania towaru, ale także podczas jego sprzedaży. Powyższa sytuacja, jak i poprzednie wyraźnie pokazują, że bez względu na to w jakiej roli występujemy podczas korzystania z takiej formy zakupów, zawsze musimy zachować ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania.
Przede wszystkim nigdy nie należy wchodzić w link niewiadomego pochodzenia bądź przesłany przez nieznaną nam osobę. Możemy go otrzymać za pomocą sms, na komunikator, czy też na skrzynkę poczty elektronicznej. Pamiętaj, że każdy taki link może spowodować utratę pieniędzy z konta.
Nigdy nie podawajmy osobom postronnym danych do naszego konta, są to dane wrażliwe i nikt poza nami nie powinien ich znać.
Ostrzeżmy przed tego typu oszustwami członków swojej rodziny oraz znajomych.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka