Chciał na parkingu kupić „złote” monety - został oszukany na znaczną kwotę pieniędzy - ostrzegamy: szybkie parkingowe transakcje = szybka utrata pieni
Wczoraj do Komendy Miejskiej zgłosił się 67 - letni mieszkaniec Ostrołęki, który poinformował o oszustwie. Pokrzywdzony oświadczył, że w rejonie sklepu przy ul. Hallera podszedł do niego mężczyzna w wieku około 40 lat nieposługujący się językiem polskim, który zaproponował mu kupienie złotych monet. Rozmowę tłumaczył kolejny mężczyzna, który przedstawił się za adwokata, a następnie „kupił” od sprzedawcy jedną monetę za kwotę 1000 złotych. Obydwaj mężczyźni zapewniali, że moneta jest warta ponad 2 razy tyle, tj. 2200 złotych.
Ostrołęczanin skuszony zysku okazji i chęcią szybkiego zarobku podjechał z obydwoma mężczyznami do swojego domu po gotówkę, po czym kupił 12 sztuk monet za kwotę 12000 złotych. Po transakcji odwiózł mężczyzn w rejon ul. Hallera w Ostrołęce.
Sprawdzenie monet u jubilera szybko wykazało, że są one wykonane nie ze złota, ale z miedzi i każda z nich zamiast 2200 złotych, jak zapewniali sprzedawcy jest warta jedynie 25 złotych.
Ten przykład, może posłużyć za przestrogę dla innych. Pamiętajmy, że oszuści często działają w grupach. Oprócz osoby, która poleca okazyjny produkt, pojawia się także ktoś, kto uprawdopodabnia jego jakość, legalność i prawdziwość transakcji.
Zwykle oszuści obserwują swą przyszłą ofiarę i wybierają ludzi, którzy mogą mieć przy sobie pieniądze. Głównie szukają osób, które właśnie znajdują się przy bankach, parkingach hipermarketów, ale także polecają się jako domokrążcy.
Pamiętajmy, że ofiara to zazwyczaj pojedyncza osoba, której trudniej jest zweryfikować prawdziwość oferty, a także nie ma przy niej osób, które mogłyby odwieść od zakupu. Aby nie stać się ofiarą oszusta, należy pamiętać, że tzw. "szybkie transakcje", to zazwyczaj szybka strata pieniędzy.