92-latka całą noc błąkała się po lesie - szybko odnaleźli ją dzielnicowi z Myszyńca
Wczoraj (14.09) o godzinie 8 ostrołęccy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące zaginięcia 92-letniej mieszkanki powiatu ostrołęckiego. Jej sąsiadka zgłosiła, że zaginiona poprzedniego dnia wieczorem wyszła z domu i do tej pory nie wróciła. Dodała, że 92-latka na stałe przyjmuje leki oraz ma problemu z pamięcią i rozpoznawaniem osób.
Policjanci rozpoczynając poszukiwania zdawali sobie sprawę, że z uwagi na wiek zaginionej, jak i fakt, że musi ona przyjąć leki zdawali sobie sprawę, że muszą działać szybko. Już po kilkunastu minutach trwania poszukiwań udało się ustalić, że 92-latka poprzedniego dnia około godziny 19 widziana była 5 kilometrów od domu na łąkach i to w dużej mierze w te rejony skoncentrowano największe siły poszukiwawcze. Policjanci sprawdzali zarówno łąki, gdzie seniorka była widziana po raz ostatni, ale też lasy oraz zagajniki. Jednocześnie kontrolowano miejsca, do których 92-latka mogła pójść.
Po niespełna 2 godzinnych poszukiwaniach dzielnicowi z Komisariatu Policji w Myszyńcu w oddali zauważyli błąkającą się po lesie osobę. Gdy podeszli bliżej okazało się, że to zaginiona 92-latka. Seniorka była na początku bardzo zdezorientowana i nie rozpoznawała nawet członków swojej rodziny, którzy także pomagali w poszukiwaniach.
Rodzina 92-latki przekazała dzielnicowym ogromne podziękowania za szybkie i przede wszystkim skuteczne działania poszukiwawcze. My natomiast cieszymy się, że mogliśmy pomóc, a seniorce życzymy dużo zdrowia.
kom. Tomasz Żerański